Do przygotowania tej szarlotki potrzeba mam niewiele składników i niewiele czasu. Przepis jest banalnie prosty, czym wzbudził moje zaciekawienie- nie żebym bała się trudnych przepisów ale często natłok obowiązków nie pozwala mi na zbyt długie przesiadywanie w kuchni. Tak szybko jak się go robi zniknęło z talerza, to chyba najlepszy dowód na to, że czasami proste jest najsmaczniejsze :).
1 kg jabłek
4-5 łyżek cukru
2 torebki kisielu ( u mnie cytrynowy)
cynamon
15-20 dag biszkoptów
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, zetrzeć na tarce, przełożyć do rondla, zagotować i dosłodzić cukrem. Dusić, aż zmiękną. Kisiel rozrobić w 200 ml wody, dodać do ugotowanych jabłek. Zagotować razem, doprawiając cynamonem. Na blaszce ułożyć biszkopty jeden obok drugiego (1/4 zachować do posypania wierzchu). Gorący mus jabłkowy wyłożyć na biszkopty, aby zmiękły. Całość posypać startymi na tarce pozostałymi biszkoptami. Udekorować wedle własnego uznania.
Rzeczywiście prosty, ale efekt naprawdę imponujący. Ciekawe, jak smakuje?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Blyskawiczna szarlotka :) Malo pracy a efekt naprawde znakomity co widac na zdjeciach :)) Moge wpasc na kawe? :))
OdpowiedzUsuńJak będę miała kiedyś lenia na pieczenie ciasta lub czasu mało to na pewno skorzystam z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piegusku! Ależ piękne zdjęcia, a jaki przepis! Cuda!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńJak pięknie wygląda !!!!! Mniam :D
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda i taka prosta!
OdpowiedzUsuńMajko śmiało wpadaj :)
OdpowiedzUsuńdziekuję i pozdrawiam wszystkich komentujących :)
rewelacyjna jest!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny przepis, a ciasto wyglada bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, szybko i pysznie ...
OdpowiedzUsuńJeszczem takiego przepisu nie widziała. Dobre?
OdpowiedzUsuńTroszeńkę zmodyfikowałam przepis, tzn. upiekłam biszkopt, na biszkopt nałożyłam budyń malinowy, na budyń mus jabłkowo- kisielowy. Wszystko polałam polewą czekoladową, czekam aż zastygnie i zobaczymy, jaki będzie efekt!:) W każdym razie jabłka z kisielem mocno mnie zaintrygowały:) pozdrawiam i zawsze smacznego życzę:)karolina.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście ja mocno zmodyfikowałaś :) mam nadzieje, że smakowała ja jednak jestem przeciwniczka łączenia jablek z czekoladą może niepotrzebnie??? napisz proszę jak smakowało :) pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń