niedziela, 10 października 2010

Jesień

Jest mnóstwo powodów dla których nie lubię tej pory roku -jest zimno, mokro, ciemno. Ale jesień ma też kilka zalet - jest bajecznie kolorowa, rozdaje to co ma najlepsze: soczyste jabłka i gruszki, pyszne śliwki, zdrowe orzechy i smakowite grzyby. Nie wyobrażam sobie żeby o tej porze roku nie zrobić aromatycznego lecza, nie usmażyć powideł czy nie ususzyć grzybów, tak aby cały dom wypełniony był tymi specyficznymi zapachami, które pamiętam ze swojego rodzinnego domu.

Leczo (moja wersja):
1 cukinia lub kabaczek,
2 cebule,
4 papryki,
30 dag pieczarek,
4 pomidory,
podwójne pęto kiełbasy lub kawałek boczku (albo jedno i drugie),
sól, pieprz, ewentualnie koncentrat pomidorowy.
Cukinię i cebulę obrać i pokroić w kostkę, paprykę i pieczarki pokroić wedle upodobania. Podsmażyć cebulkę i kiełbasę, dodać cukinię, paprykę, pieczarki, doprawić i chwilkę poddusić. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić w kostkę i dodać do warzyw. W razie potrzeby można dodać odrobinę koncentratu aby zaostrzyć kolor i smak. Dusić do miękkości.

Kilka razy byłam w lesie i udało mi się ususzyć nieco grzybków i zamarynować słoiczek malutkich prawdziwków, które oczywiście nie nastały się długo na półce, jak widać na załączonym obrazku:)


14 komentarzy:

  1. Leczo to jedna z tych potraw, które smakują pod każdą postacią i w każdym wykonaniu, a odnośnie tych prawdziwków - dałabym się pokroić za taki skarb... :] Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastycznie wygląda Twoje leczo. Dawno nie robiłam, aż mnie naszła ochota po zobaczeniu Twojego posta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne leczo, dość często go robię, nawet miałam w tą sobotę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubie leczo, a Twoje wyglada smakowicie:)
    bardzo ladne masz miseczki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piegusku, jakie cudne widoki u Ciebie! Kabaczki, grzybki,pyszne leczo.Wspaniałości jesienne.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz to ja dopiero zazdroszczę (oczywiście pozytywnie;) takich wspaniałych jesiennych zapasów! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam leczo i robiłam już w tym roku kilka razy. Twoje wygląda pysznie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam jesienne leczo...
    i takie piekne grzybki.

    OdpowiedzUsuń
  9. takie leczo uwielbiam!
    zawsze robię też wegetariańską wersję w rozmiarze XXL i mrożę, żeby potem zimą dodać do niego już tylko kurczaka i cieszyć się tym co dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Patison!!!!!Jak ja dawno nie widzialam tego warzywka! pozdrowienia od młynków w
    kuchni

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie w domu nigdy nie robiło sie leczo i chyba dlatego az tak bardzo mi teraz smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Załączone obrazki są cudne! A leczo, jak wiesz, u mnie jest "logo" blogu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja to nawet lubię jesień- pod warunkiem ,że nie leje dwa tygodnie. Uwielbiam leczo i wszelakie marynaty.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :)