niedziela, 24 października 2010

Ryba po grecku wg przepisu Magdy Gessler

Zupełnie przez przypadek natknęłam się jakiś czas temu na program "Między kuchnią a salonem", gdzie gościem była między innymi Magda Gessler z córką. Kulinarnym tematem tego programu była ryba na sposób grecki, bo przecież w Grecji nie ma czegoś takiego, jak nasza polska ryba po grecku. Zanotowałam sobie przepis i zrobilam. Wnioski są takie, że mimo tego, iż w tym przepisie jest mnóstwo warzyw i jest bardziej kolorowo i zdecydowanie cytrynowo, wolę taką naszą tradycyjną rybę na bazie warzyw korzeniowych. Chyba jestem nie reformowalna w tym temacie:).

Ryba po grecku wg Magdy Gessler
1 kg fileta z dorsza
0,5 kg marchewki
0,5 kg selera
1 kg pieczonej papryki czerwonej
1 kg cytryny
wino biale niesłodkie (dałam półwytrawne)
cukinia
bakłażan
1 kg cebuli
2 kg pomidorów lub 2 puszki pelati i słoik pasty pomidorowej
mąka do panierowania ryby
sól, pieprz, kumin, kolendra

Rybę pokroić na kawałki, oprószyć solą i pieprzem, panierować w mące i usmażyć na rumiano. W większym garnku usmażyć cebulkę, gdy zmięknie dodać pokrojoną w paski marchewkę, seler i pietruszkę, poddusić aż nieco zmięknie, doprawić solą, pieprzem i kuminem. Dodać pokrojoną w plasterki cukinię, paprykę i bakłażana, chwilkę poddusić z warzywami po czym dodać wyciśnięty sok z cytryn. Przygotować sos pomidorowy: świeże pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić na kawałki i podgotować z winem i kolendrą, pomidory z puszki rozgnieść i zagotować z winem i kolendrą. sos dodać do warzyw, doprawić ewentualnie do smaku i zalać rybę. Zapiekać przez 20 min w piekarniku. Można podać na gorąco z ryżem albo w tradycyjny sposób na zimno. Smacznego.

17 komentarzy:

  1. Jak dla mnie rybka prezentuje sie przepysznie :) Robilam tylko taka tradycyjna wiec jestem bardzo ciekawa smaku tej, ktora prezentujesz. I ciekawa jestem bardzo czy ja tez jestem niereformowalna :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ryba wygląda obłędnie a jak smakuje, musiałabym spróbować, za to tą ,,naszą po grecku" uwielbiam !
    Śliczne zdjęcia, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo smakowicie sie prezentuje:) nasza rybke po grecku bardzo lubie, ale tez chetnie wyprobuje Twoja wersje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie przepis kuszący. Robiłam coś podobnego w dużej ilości warzyw, w tym część stąd się dublowała i było wyśmienite. Jedyne co mnie w tym przepisie przeraża, to ta ilość cytryn, i cytry na pewno bym ograniczyła, bo nie lubię kwaskowatego posmaku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również bardzo lubię naszą rybę po grecku.Rybka wg przepisu p.Magdy wygląda bardzo apetycznie, ale podobnie jak i inne panie, przeraża mnie ten kilogram cytryn.Chociaż przecież można przyrządzić i bez cytryn. Korzystając z Twoich uwag przepis warto wypróbować :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Och i ach, moja mama robi taka na wigilię! Szczególnie dobrze mi się kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. majko napewno jesteś reformowalna w przeciwieństwie do mnie jeżeli chodzi o tą rybkę :)
    anutsujx aga taka nasza tradycyjna o niebo lepsza :)
    kinga anucha ta ilość cytryn może brzmi przerażająco ale na całe szczęście słodkie pomidory niwelują nieco jej kwaśny posmak:)
    anucha myślę że niezłym pomysłem byłoby również dodać cukru do sosu czego zdecydowanie nie polecała Magda Gessler ja jednak bym teraz z perspektywy czasu go dodała :)
    kuchareczka śietnie że Tobie smakuje myślę że warto zrobić ją jeszcze raz ale nieco zmodyfikować pod swoje podniebienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię taką, ale robię ją nieco inaczej i aż nabrałam ochoty na powtórkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja chyba nie...samo nazwisko działa na mnie odstraszająco

      Usuń
  9. Ja też jakoś taką klasyczniejszą wolę, bez bajerów ;)
    Ale wygląda fajnie - i widzę fajowe naczynie, skąd ono jeśli mogę wiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
  10. a jakby tak cytryny pominąć to może byłoby lepsze co? jakoś właśnie one mi tu nie pasują... a rybki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze:) takiej ryby po grecku, to ja jeszcze nie jadłam...zapisuję przepis do wypróbowania:()

    OdpowiedzUsuń
  12. Imponująca rybka :)Przepis ciekawy i wart wypróbowania :)*

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam taką rybkę! chętnie się wproszę , o ile coś zostało?

    OdpowiedzUsuń
  14. arven to takie naczynie no name zakupione jakiś czas temu w pobliskim sklepie
    myniolinko podobno muszą być i to w takiej ilości ale zawsze można doprawić po swojemu :)
    andzia-35 szarlotku ciekawy aczkolwiek chyba pozostanę przy rybie po grecku na sposób tradycyjny :)
    Beata spóźniłaś się niestety wszystko zjedzone :)

    OdpowiedzUsuń
  15. I znowu mię znokautowałeś, Pigusku...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :)