poniedziałek, 4 listopada 2013

Chleb za zakwasie z karmelizowanym porem i pestkami


Kolejne spotkanie w Październikowej tym razem piekarni zaowocowało pysznym chlebem z karmelizowanym porem i pestkami. Pięknie wyrastał i upiekł się rewelacyjnie. Nie miałam z nim żadnych problemów i to chyba najsmaczniejszy chlebek, z dotychczasowo upieczonych w ramach wspólnego pieczenia. Karmelizowany por tak bardzo mi posmakował, że musiałam zrobić podwójną porcję (pierwszą wyjadłam).
Nie byłabym sobą gdybym czegoś nie pozmieniała, ale to drobne zmiany i mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Zachęcam do wypróbowania przepisu, gdyż naprawdę warto.

Chleb na zakwasie z karmelizowanym porem i pestkami

Na 12 godzin wcześniej przygotuj zaczyn:
2 łyżki zakwasu pszennego (użyłam żytniego)
1,5 szkl mąki (użyłam żytniej)
3/4 szkl wody

Do zakwasu wlej wodę, rozmieszaj i dodaj mąkę. Połącz składniki do uzyskania względnie gładkiej pasty. Owiń naczynie folią spożywczą (przykryłam ściereczką), odłóż w ciepłe miejsce na przynajmniej 8 godzin. Aby sprawdzić czy zakwas jest gotowy do dalszej pracy nabierz go na łyżkę i upuść do szklanki wypełnionej wodą. Jeżeli pływa po jej powierzchni, można działać dalej. Jeżeli tonie, musi fermentować dalej.

Ciasto właściwe
2 szkl wody (dodałam 2,5 szkl)
800 g mąki pszennej typ 550
400 g mąki pszennej razowej (użyłam żytniej razowej)
1,5 łyżki soli cały zaczyn (- 2 łyżki)
2 duże pory
1 łyżka miodu
2 łyżki octu balsamicznego
200 g pestek ze słonecznika
100 g pestek z dyni
2 łyżki masła

Do miski wlej wodę. Dodaj zaczyn zostawiając 2 łyżki, które posłużą Ci jako zaczątek nowego chleba. Zaczyn rozmieszaj z wodą, wsyp mąki i połącz je z wodą przy pomocy rąk, ale nie wyrabiaj. Miskę przykryj ściereczką i odstaw na 30 minut w ciepłe miejsce.
W międzyczasie przygotuj dodatki. Pora pokrój w cienkie plasterki. Wrzuć na rozgrzaną oliwę i smaż do momentu, aż zmięknie. Dodaj miód i ocet balsamiczny, wymieszaj, a kiedy płyny odparują a por pokryje się ciemną glazurą ściągnij go z ognia i wystudź. Na tej samej patelni rozpuść masło i wsyp pestki z dyni i słonecznika. Usmaż je na złoto, ściągnij z ognia, pozostaw do ostygnięcia i dodaj do pora.
Do ciasta dodaj sól i przygotowane wcześniej wystudzone dodatki. Przy pomocy miksera połącz je z ciastem (zmieszałam ręcznie). Następnie wyrzuć na blat i podsypując minimalną ilością mąki wyrób gładkie ciasto chlebowe, które ładnie odchodzi od blatu.
Wyrobione ciasto mieść w naoliwionej misce. Pozostaw do fermentacji na 2 godziny w międzyczasie 2 razy w odstępach 45 minutowych wyrzuć je na lekko posypany mąką blat, rozpłaszcz i złóż na trzy, a następnie jeszcze raz na trzy. Przefermentowane ciasto podziel na trzy lub dwie części. Uformuj z nich kule i pozostaw na 20 minut. Po tym czasie uformuj je w okrągłe lub podłużne bochenki, umieść je w wysypach mąką koszykach (włożyłam do podłużnych blaszek) do wyrośnięcia na około 4 godziny w temperaturze pokojowej lub na 8 godzi w lodówce.
Wyrośnięty chleb natnij przed włożeniem do pieca. Piecz w naparowanym piekarniku nagrzanym do 230 stopni przez około 40 minut. Po upieczeniu wystudź.


Piekły ze mną:


32 komentarze:

  1. Reniu,
    uwielbiam chleby foremkowe.
    Twój wspaniale upieczony!
    A ten kłos mnie zauroczył...
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Aniu za wspólny czas w kuchni:) tym razem rzeczywiście upiekłam w foremce bo nie mam koszyka do wyrastania:)

      Usuń
  2. Przepięknie Ci się udał ! Wygląda tak smakowicie, że choć najadłam się swojego / jak wiesz dopiero dzisiaj / to Twojego chętnie bym spórbowała !

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały Reniu, a skąd Ty to źdźbło o tej porze roku wytrzasnęłaś…ha..ha..

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Kłos uroczy, a chlebek bardzo smakowity !
    Dzięki za wspólny czas !

    OdpowiedzUsuń
  5. Reniu pięknie chleb Ci się udał, zgadzam się że to chyba jeden z najsmaczniejszych wspólnych chlebów. Dziękuję za kolejne przemiłe spotkanie, czekam na następne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy z foremki, a jaki udany!
    Widzę,że przepis na ten chleb nie zawiódł nikogo.
    Ja na pewno będę powtarzać pieczenie wiele razy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest idealny! :)


    Dziękuję za wspólne pieczenie ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pysznie!
    Rzeczywiście ciężko było powstrzymać się przed wyjadaniem tego pora:)
    U mnie zniknęła też część pestek;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o pestkach specjalnie nie wspomniałam bo wyjdę na mega żarłoka ha ha ha

      Usuń
  9. Reniu, chleb jest doskonały! Fantastycznie Ci się upiekł! Dziękuję za wspólny czas!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piegusku, bardzo przystojny ten twój bochen, zdjęcia z klosami i ziarenkami bardzo piękne! Z porem miałam te same problemy :) Dziekuje za wspólny czas, do następnej! Sciskam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wcale się nie dziwię, że wyjadłaś ten por. :)))
    I masz rację ten chleb był chyba najpyszniejszy!

    Dziękuję za wspólne pieczenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chlebek piękny:) A ten kłosik idealnie do niego pasuje... U mnie też - w niewiadomych okolicznościach - zniknęła część pora i pestek....;) Dziękuję za wspólne pieczenie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Reniu, jak pieknie Ci sie upiekl! Ten foremkowy kszalt idealnie do niego pasuje.

    Usciski.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też jestem zdania , że ten chleb jest najsmaczniejszym wypiekiem w naszej wirtualnej piekarni :)
    Reniu pięknie wygląda Twój chleb upieczony w foremce ...
    pozdrawiam serdecznie ...

    OdpowiedzUsuń
  15. O chyba jedyny pieczony w foremce;-) Ale cudny:-) I piękne zdjęcia:-) Dzięki za wspólne pieczenie i do następnego razu:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. aż chce się zjeść kromkę chleba

    OdpowiedzUsuń
  17. piękny chlebek :) zjadłabym go jeszcze raz :) dziękuję za wspólny czas przy piekarniku! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. I ja miałam wielkie problemy z oparciem się pokusie wyjedzenia pora:) Piękny chlebek!

    OdpowiedzUsuń
  19. Twój chleb na prawdę pięknie i apetycznie wygląda :) sama robię chleb na zakwasie i wiem że jest o niebo lepszy od tych z piekarni :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękny środek ma ten chlebuś:) .... mi nie udało się ostatnio dołączyć, ale do kolejnego zadania staję zwarta i gotowa:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja mam pytanie techniczne :-) Ile foremek wychodzi z podanego przepisu? I jakiej wielkości? Ja też wolę upiec w foremce, jakoś boję się tego wyrastania w koszyku itd... Proszę o odpowiedź, bo już w czwartek chciałam go upiec :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne zdjęcia,i chlebek zdaje się,że będzie pyszny. Chyba upiekę niedługo, zakwas już mam z ostatnich wypieków, por też się znajdzie. Super :)
    www.jak-to-smakuje.blogspot.com
    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :)