Niewiem dlaczego, ale pomimo ostrej zimy otaczającej nas dookola, miałam ogromną ochotę na coś lekkiego, przypominającego słoneczne letnie popołudnie. To chyba za sprawą tęsknoty za pachnącymi latem owocami zrobiłam sernik na zimno. Zimno na dworzu, zimno na talerzu ale za to smacznie, bo ten sernik wprost uwielbiam za to, że taki prosty i szybko znikający z talerzyka, co sprawia mi ogromną radość, bo wiecie przeciez sami jak cudownie popatrzeć na szczęśliwe minki domowników zajadających z apetytem to co się z miłości do nich przygotowało.
Sernik na zimno
3 duże 400 g waniliowe serki homogenizowane
biszkopty
2 galaretki cytrynowe
maliny
2 galaretki malinowe
Galaretki cytrynowe rozpuścić w 3 szkl wody. Ostudzić, namoczyć w nich po kolei przez chwilkę biszkopty aby zmiękly i ułozyć je na spodzie blaszki. Pozostałą galaretkę ostudzić do momentu kiedy będzie już gęstnieć. Połączyć ją mikserem z serkami i wylać na biszkopty. Wstawić na chwilkę do lodówki aby stężało. Na wierzch poukładać malinki i zalać je gęstniejącą galaretką malinową. Odstawić ponownie do lodówki do całkowitego stężenia. Smacznego!
Ja już mam bzika na punkcie Twojego sernika... Cudny.
OdpowiedzUsuńdzięki :))
OdpowiedzUsuńco do mięska: to z dołu brytfanki jest zazwyczaj cudownie przypieczone. A ziemniaki jakie chrrupiące!
OdpowiedzUsuńjak slicznie sie prezentuje:) ach jak ja bym zjadla takie pysznosci:)
OdpowiedzUsuńale te maliny kuszą!
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńTo najprostszy z możliwych sernik i dla mnie zjadliwy, bo mało słodki. Fajnie prześwitują te malinki.
OdpowiedzUsuńP.S. U nas się mówi: "na polu" zimno, a u was nawet nie na "dworze" tylko "na dworzu?"
Piegusku! Ale zdjęcia! Ale sernik! Ale mi narobiłaś apetytu! I to o tj porze, i to kiedy choroba mnie dopadła i sił nie mam, by nawet te biszkopty ułożyć... Oj Ty, Ty;P
OdpowiedzUsuńCudowny sernik, cudowny!
Całusy!
taki letni, lekki sernik.
OdpowiedzUsuńlato w lutym.
Aż się miło zrobiło. A te zmrożone malinki wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńTeż rzuciły mi się w oczy maliny.
OdpowiedzUsuńTroszkę mi za zimno na taki sernik..\
Ale z drugiej strony jest taki.. letni?
ps. ostatnio kupiłam sobie mrożone owoce jagodowe, ale jeszcze niczego z nich nie robiłam:)
Pozdrawiam!
pyszna to tęsknota..
OdpowiedzUsuńPiegusku! Powiało latem :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńReniu, Twoj serniczek jest cudowny! Jak ja kocham takie serniczki. Niestety tutaj nie znajdziesz w sklepie serka homogenizowanego :( Wielka szkoda, bo ja go lubie jesc tak po prostu. Popatrze sobie wiec na Twoj serniczek i pomarze o jednym kawaleczku :))
OdpowiedzUsuńP.S. Reniu, u nas nie Syberia (tak, jak u Was:)). Mamy temperatury na plusie (8-10 st.) wiec nie musisz martwic sie, ze zamarzne podczas jazdy rowerem :) Ewentualnie moze mnie zalac deszcz :) Ale wlasnie przyjechala moja mama i moj M. wozi mnie samochodem :))
Buziaczki.
Reniu, wspaniały! Ja uwielbiam ciasta z malinami.A serniki to moje smakołyki.Chętnie bym się na Twój wprosiła...
OdpowiedzUsuńAle fajny, ekspresowy sernik! Bardzo podoba mi się ten pomysł z biszkoptami nasączanymi galaretką! Przepis sobie, za pozwoleniem, zapisuję :) Pzdr Aniado Ps. Pięknie zdjęcia! Baaardzo apetyczne:)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio mam ochotę na takie słodkości.
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki "na zimno" !!!!!!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zniewalający :)
OdpowiedzUsuńTo jest ciasto mojego dzieciństwa! Serio, zawsze na urodziny robione przez mamę. Ale mi sie kojarzy :)
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda pysznie!!:)
OdpowiedzUsuńdzięki za bardzo miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńAnno-Mario wyzdrowiej, może wpaść do Ciebie z porcją serniczka?
marzyniu nawet nie zwrócilam uwagi ale rzeczywiście my mówimy "na dworzu" :)
Atria C ciekawa jestem co z nich przygotujesz?
Gosiu i oto chodziło!!! dzięki
Agnieszko czy to prawda? nie macie serka homogenizowanego? no cos Ty? aż mi się nie chce uwierzyć-ciekawa jestem dlaczego? (no i mnie uspokoiłaś bo szczerze się zaniepokoiłam o Twoje zdrowie)
Amber-zapraszam-jestem bardzo gościnna :)
Piękny, cudowny! I faktycznie taki letnio-wakacyjny!
OdpowiedzUsuńPatrzę na ten piękny sernik i tęsknię za malinami :) przynajmniej oczy się nasycą widokiem :))
OdpowiedzUsuńczuję lato! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam maliny! A sernik wygląda bosssko!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda cudownie i tak apetycznie, że chętnie bym go wzięła w całości :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, ale już pewnie dla mnie nic nie zostało, nawet okruszek :-(
OdpowiedzUsuń