piątek, 6 września 2013

Bagietki na płynym zakwasie


Po raz kolejny wzięłam udział we wspólnym pieczeniu i była to fantastyczna przygoda. Niestety czas mi nie pozwolił napisać tego posta właściwie więc na razie wrzucam tylko fotki. Resztę dopiszę później. Wybaczcie dziewczyny.
Bagietki wyszły pyszne, może nie przypominają wyglądem bagietki tylko ciabatę, ale warte są polecenia.


22 komentarze:

  1. Wygladaja chrupiąco i pysznie! Czekam na twoja opowieść. Dziekuje za wspólne pieczenie i do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pychota! Dziękuję, za wspólny czas!

    OdpowiedzUsuń
  3. A juz myslalam, ze nie upieklas :)) Nie wazny jest wyglad tylko wnetrze :)

    Dziekuje za wspolne pieczenie Reniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bagietki zdecydowanie warte polecenia :) Bardzo dziękuje za wspólne pieczenie!

    OdpowiedzUsuń
  5. o jakie maja dziury , śliczne bagietki

    OdpowiedzUsuń
  6. cudne, chrupiące, idealnie zabablowany miąższ! u mnie ciemniejsze ale to kwestia mąki za pewne :) dzięki za wspólne pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne i chrupiące !
    Dziękuję za wspólne pieczenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę świetne!
    Dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dziękuję za wspólne pieczenie! pysznie było!

    do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Są cudowne :)

    dziekuje za wspolne pieczenie!

    OdpowiedzUsuń
  11. mega smakowite Ci wyszły!

    dziękuję za wspólne pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Reniu mają bardzo ładne regularne dziurki. Mnie się podobają. Dziękuję za kolejne bardzo sympatyczne spotkanie. Do następnego razu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajowe, ciabatta też dobra i miła oku rzecz... :) Pozdrawiam i bardzo dziękuję za wspólne pieczenie!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie jak ciabatty:-) Bardzo mi się podobają:-) Na pewno smaczne i teraz z pomidorkiem bym wciągnęła chętnie:-) Dzięki za wspólne pieczenie:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Reniu, myślę, że były pyszne nawet w formie ciabatty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje pierwsze też wyszły bardziej płaskie, ale smakowały bosko:)Jestem pewna, że Twoje również:)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie ważne jak wyglądają ważne że pyszne i chrupiące !! dziękuję za wspólne pieczenie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jako ciabatty wyglądają idealnie!
    Bardzo mi się podoba taka interpretacja naszego wspólnego wypieku:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi też sila wyższa nie pozwolila opublikowac przepisu, zrobię to dopiero dziś:) ... bagietki, nawet jesli ciabattowe to wyszły pyszne:) pozdrawiam Jola Szyndlarewicz

    OdpowiedzUsuń
  20. W sam raz do schrupania :). Wyglądają pysznie ;).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :)