Na hasło Amber "czas na wrześniowe pieczenie" nie było opcji, żeby mnie tam zabrakło. To już kolejne spotkanie przy wspólnym wypieku chleba. Tym razem było nas więcej niż poprzednio, co bardzo cieszy. Hasło "niech nam się upiecze" pobrzmiewało co chwilkę na poczcie email.
Tym razem Wisła z bloga Zapach chleba wybrała dla nas propozycję J. Hamelmana z książki "Bread".
Zmodyfikowałam przepis z pełną świadomością zdając sobie sprawę, że nie wyjdzie tak dostojnie jak powinien. Zamiast mąki pszennej użyłam żytniej razowej. Przez to chleb stał się nieco cięższy, ale mimo to bardzo nam smakował. Zmniejszyłam ilość oliwek gdyż moi domownicy za nimi nie przepadają, a szkoda bo ja akurat je bardzo lubię:).
Było pysznie dziewczyny i oczywiście nie mogę doczekać się naszego kolejnego, wspólnego chleba!
Podaję przepis za Wisłą
Zaczyn płynny
30 g aktywnego zakwasu (może być pszenny lub żytni, trzeba go dzień wcześniej wyciągnąć w lodówki i odkarmić)
10 g mąki pszennej chlebowej (użyłam żytniej)
180 g wody
Wszystkie składniki wymieszać i pozostawić na blacie kuchennym na 12-16 godzin.
Ciasto chlebowe
360 g płynnego zaczynu
360 g wody (lekko ciepłej- użyłam 420 g)
720 g mąki- to jest 90 g mąki pszennej pełnoziarnistej+630 g mąki chlebowej (użyłam owsianej i żytniej)
2 łyżeczki soli
200 g oliwek (odcedzonych i osuszonych)
Połączyć zaczyn z wodą, dodać pozostałe składniki oprócz oliwek i wyrabiać robotem 3 minuty na pierwszym biegu, a następnie 3 minuty na biegu drugim. Dodać oliwki i wyrobić tak aby połączyły się z ciastem. Można też wyrobić je ręcznie.
Zostawić do wyrośnięcia pod folią na 2,5 godziny. W tym czasie odgazować dwukrotnie, delikatnie rozciągając i składając.
Podzielić ciasto na dwa bochenki lub uformować bochenek z 1100 g ciasta, a z pozostałych 500 g zrobić foccacię (uformowałam jeden bochenek).
Bochenek ma wyrastać w lodówce przez 12-18 godzin. Można go też zostawić do wyrośnięcia na blacie na 1-2 godziny. Piec chleb na kamieniu lub wygrzanej blasze w piekarniku nagrzanym do 250 st. przez 15 minut z parą, a następnie bez pary w temperaturze 220 st. jeszcze przez 15-20 minut (u mnie 15 minut dłużej).
Foccacię rozciągnąć na papierze do pieczenia. Nie powinna być tak cienka jak pizza. Posmarować powierzchnią obficie oliwą. Pozostawić do wyrośnięcia na 20-30 minut, porobić wklęśnięcia końcem palców i piec na kamieniu (można zsunąć z papierem do pieczenia) w piekarniku nagrzanym do 230 st. do czasu, aż będzie rumiana i chrupiąca (20 minut). Można piec na nagrzanej blasze kuchennej.
Alucha http://nieladmalutki.blogspot.com/
Amber http://www.kuchennymidrzwiami.pl/
Ania http://bajkorada.blogspot.com/
Ania http://jswm.blogspot.com/
Ania http://everydayflavours.blogspot.com/
Amber http://www.kuchennymidrzwiami.pl/
Ania http://bajkorada.blogspot.com/
Ania http://jswm.blogspot.com/
Ania http://everydayflavours.blogspot.com/
Anna ŻYCIE OD KUCHNI <http://ankawell.blogspot.com/>
Aga http://wsezonie.blogspot.com/
Basia http://mozaikazycia.blogspot.com/
Bożenka http://www.smakowekubki.com/
Basia http://mozaikazycia.blogspot.com/
Bożenka http://www.smakowekubki.com/
Dorota http://ugotujmyto.pl/
Ela J-ak* http://sobotaprzygarzch.blogspot.com/
*Ewelina http://table-table.blogspot.com
Gatita http://kulinarneprzygodygatity.blogspot.com/
Jola http://smakmojegodomu.blox.pl/html
Kamila http://ogrodybabilonu.blogspot.com/
Karolina http://stokolorowkuchni.blox.pl/html
Jola http://smakmojegodomu.blox.pl/html
Kamila http://ogrodybabilonu.blogspot.com/
Karolina http://stokolorowkuchni.blox.pl/html
Karolina : http://bochnasaysdelicious.blogspot.com/
Kaś http://bakeandtaste.blogspot.com/
Łucja http://fabrykakulinarnychinspiracji.blogspot.com/
Magda http://konwaliewkuchni.blogspot.com/
Majka http://kalejdoskopkulinarny.blogspot.com/
Łucja http://fabrykakulinarnychinspiracji.blogspot.com/
Magda http://konwaliewkuchni.blogspot.com/
Małgosia http://akacjowyblog.blogspot.com/
Marzena http://zaciszekuchenne.blogspot.com/
Myniolinka http://slodkieimpresje.blox.pl/html
Olga waniliowachmurka.com
Myniolinka http://slodkieimpresje.blox.pl/html
Olga waniliowachmurka.com
Piegusek http://piegusek1976.blogspot.com/
Sara http://www.pieczarkamysia.pl/
Renata S. http://forksncanvas.blogspot.com/
Sara http://www.pieczarkamysia.pl/
Renata S. http://forksncanvas.blogspot.com/
No prosze jaki ladny chlebek :) Gdybym nie piekla swojego to wprosilabym sie na kromeczke :))
OdpowiedzUsuńUsciski.
Twój Agnieszko jest pszenny a u mnie żytni więc zapraszam na moją wersję:)
UsuńWygląda rewelacyjnie. Następnym razem pójdę za twoim przykładem z mąką:-) Dzięki za wspólne pieczenie i do następnego razu:-)
OdpowiedzUsuńtylko pamiętaj o zwiększeniu ilości wody, bo z tej podanej przy tej mące marne szanse na wyrobienie:)
Usuń;)))) mmm bardzo smakowity chlebek :)) Pieknie wyrósł
OdpowiedzUsuńDoskonałe kromeczki! Dziękuję za wspólny czas!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa w jakich proporcjach używałaś mąkę owsianą i żytnią ...
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie piekłam chleba z użyciem owsianej maki ...
Dziękuję za wspólne pieczenie i serdecznie pozdrawiam ...
90 owsianej i reszta żytniej :)
UsuńWyszedł cudny! Tez przymierzam się do mieszanki, ale owsiano-pszennej. Chodzi za mna :) Dzieki za wspolna przygodę i do następnej :)
OdpowiedzUsuńAleż cudny chlebek, taki rustykalny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie !
udał sie znakomicie , choć ma trochę zmienione mąki , śliczny jest
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie
fajnie tak razem piec ;) dzięki, chlebuś cudny
OdpowiedzUsuńPiegusku- chleb wyszedł Ci pięknie i wygląda na rustykalny,mniam :) pozdrawiam Małgosia
OdpowiedzUsuńReniu,imponujący bochen!
OdpowiedzUsuńI ten kolor skórki,pyszny.
Dziękuję,że piekłaś z nami kolejny raz.
Reniu,imponujący bochen!
OdpowiedzUsuńI ten kolor skórki,pyszny.
Dziękuję,że piekłaś z nami kolejny raz.
Jak to miło się złożyło, że znowu wymieniłyśmy doświadczenia , jeden przepis , a trzy dziesiątki interpretacji, to jest bezcenne.Pozdrawiam i dziękuje
OdpowiedzUsuńabsolutnie cudny!:)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie super się razem piekło:)
Oby więcej takich "spotkań" :)
Buziaki!!
smakowity! Też za drugim razem użyłam innej mąki, wyszedł cięższy ale smakował równie wspaniale.Fajnie było razem piec! Dziękuję i czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebuś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólną zabawę i do następnego pieczenia :)
Cudny Piegusku. Dziękuję za kolejne wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńBardzo cieszy mnie to, ze jest nas coraz więcej:) ... w końcu chleb łączy:). Piekny bochenek:). dziękuję za kolejne smakowite spotkanie:) Jolanta Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuńWyszedł super! Do następnego razu:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :)
OdpowiedzUsuńIlość oliwek też zmniejszyłam, bo z kolei ja za nimi nie przepadam ;)
Dziękuję za wspólny czas :)
Ja oliwki bardzo lubię i Was też :-) Bardzo
OdpowiedzUsuńcudnie wygląda
OdpowiedzUsuńcudowny bochenek! pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie! i do następnego :)
OdpowiedzUsuńdoskonale się prezentuje w tej żytniej wersji :)
OdpowiedzUsuńwspaniały bochenek!
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
Ja też nie mogę się doczekać kolejnego razu :) Dzięki za wspólne pieczenie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńchlebek piękny :) z regularnymi dziurkami !! dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńDo upieczenia następnym razem:)
Piękny bochenek!!!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie ...
OdpowiedzUsuń