Często przy okazji spotkań z koleżankami z pracy rozmawiamy na tematy kulinarne. Niejednokrotnie wymieniamy się przepisami sprawdzonymi w naszych domach. Tak było i tym razem. Po ostatnim spotkaniu głęboko zapadły mi w głowę pierogi Oli. Właśnie te pierogi serwuje od lat swoim bliskim na większych imprezach rodzinnych. Zrobiłam więc je i ja. Okazały się strzałem w dziesiątkę. Bardzo lekkie, delikatne, idealne na danie wigilijne. A Święta już tuż tuż, więc jeżeli chcielibyście urozmaicić swoje menu o nowe danie, to szczególnie polecam te pierogi. Moja rodzina zachwycona - a wiedzą co dobre:). Dzięki Olu za wspaniały przepis!
Farsz
5 jajek ugotowanych na twardo
0,5 kg pieczarek
2 średnie cebule
1 jajko
2 łyżki masła
sól, pieprz
Ciasto
0,5 kg mąki
0,5 l maślanki naturalnej
szczypta soli
Z mąki i maślanki wyrobić sprężyste ciasto, rozwałkować i powycinać kółka. Pieczarki i cebulę pokroić w dość drobną kostkę, podsmażyć na maśle i pozostawić do ostudzenia. Jajka pokroić w kostkę, dodać do nich ostudzone pieczarki z cebulą i surowe jajko. Doprawić dość intensywnie solą i pieprzem. Przygotowanym farszem nadziewać ciasto, zlepić brzegi i ugotować w osolonej wodzie. Podawać ze zrumienioną cebulką.
Reniu,
OdpowiedzUsuńwyglądają bosko!
Ja,miłośniczka pierogów zapisuję je do zrobienia.
Pysznie!
Jajko i pieczarka w pierogach? W życiu bym nie wpadła na takie połączenie - koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
sama byłam zdumiona ale cieszę się ogromnie, że je zrobiłam-pyszne nowe danie na Wigilię będzie:)
Usuńbardzo fajny farsz, a zdjęcie mega apetyczne
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNominowałam Twojego bloga do Liebster Blog Award. Zapaszam do siebie: http://www.gotowaniezmilosci.pl/
W życiu nie jadłam takiego farszu w pierogach. Ale jestem przekonana, że są pyszne. Tylko żeby się chciało lepić :-(
OdpowiedzUsuńMarzyniu czyżbyś nie lubiła lepienia pierogów??? na szczęście mi to sprawia przyjemność!!! buziaki
Usuńnigdy nie jadłam pierogów z jajkiem ale wyglądają na smaczne:)
OdpowiedzUsuńniesamowicie ciekawy farsz. Ja na babskich spotkaniach też lubię się wymieniać kulinarnymi przepisami, zawsze coś fajnego się wyhaczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
dokładnie:) pozdrawiam
UsuńBardzo zaskoczył mnie ten farsz, oczywiście pozytywnie. Muszę kiedyś spróbować nadziać pierogi jajkiem i pieczarkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tosia.
Jeszcze nigdy,a gotuję już trochę nie robiłem ciasta na maślance.Najwyższy czas spróbować. Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńkoniecznie!! pozdrawiam :)
UsuńPierogi są wyśmienite.Pierwszy raz robiłam ciasto z maślanką i jestem mile zaskoczona.Jest bardzo łatwe i szybkie do zrobienia.Pierożki palce lizac! polecam!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz-cieszę się, że pierożki posmakowały-to mój hit na Wigilię:) pozdrawiam
UsuńWarte wypróbowania,tym bardziej, że wyglądają niezwykle apetycznie.
OdpowiedzUsuń