czwartek, 11 marca 2010

Zupa owocowa


Któż z nas jej ne jadł? Chyba każdy ją zna no i oczywiście w jej przypadku wszystkie wariacje dopuszczone. Tak mnie napadło na zupę owocową - wieki jej nie jadłam i o dziwo moje dzieci nie wiedzieć dlaczego jadły ją dopiero pierwszy raz. Nie mam pojęcia jak to się mogło stać no ale chyba im smakowała bo zamówiły ją ponownie :).

Zupa owocowa

makaron
dowolne kompoty u mnie jagody, wiśnie, jeżyny z malinami i mrożone truskawki

Ugotować makaron na miękko, nie odlewać wody, dolać owoce ( oczywiście wraz z sokiem ) i chwilkę pogotować.
Smacznego :)

3 komentarze:

  1. Pamiętam taką zupę ze stołówki w szkole! A ja mam bardzo miłe wspomnienia ze stołówki szkolnej:) W domu mama jakoś nigdy nie robiła i ja sama tez jeszcze nie robiłam zupy owocowej.
    Bardzo zachęcająca:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. w moim domu owocowa zupa bywała niezwykle rzadko
    ale lubiłam ją, to pamiętam..

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć Piegusku!
    Bardzo smakowity kompot z makaronem.
    Dla dzieci na pewno pyszotka :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :)