W taką pogodę jak dzisiaj najlepiej mi w kuchni, mogę godzinami chociażby lepić pierogi, słuchając ulubionej muzyki. Chociaż jestem zmarźluchem, to lubię zimę, ale zdecydowanie taką mroźną, śnieżną, odwilż nie nastraja mnie pozytywnie, ale nie będę narzekać i marudzić, bo pierogi wyszły mi pyszne, mięciutkie, a to za sprawą niezawodnego ciasta na maślance. To zdecydowanie moje ulubione ciasto pierogowe, nic się nie rozkleja, nie lepi do rąk, nie rozpada, pierożki mają cudowny, aksamitny wygląd.
Pierogi z podrobami
Ciasto
0,5 kg mąki
0,5 l maślanki naturalnej
Farsz
0,5 kg ugotowanych podrobów
1 duża cebula
sól, pieprz
olej
Z mąki i maślanki wyrobić sprężyste ciasto, rozwałkować i powycinać kółka. Podroby zmielić przez maszynkę do mięsa, cebulkę podsmażyć na oleju, dodać do podrobów, doprawić. Przygotowanym farszem nadziewać ciasto, zlepić brzegi i ugotować w osolonej wodzie. Podawać ze zrumienioną cebulką.
ale apetycznie wygladaja i chetnie bym sie poczestowala kilkoma:)
OdpowiedzUsuńPiegusku,moja Babcia je robiła! Oj jak je uwielbiałam! Czy mogę się poczęstować?
OdpowiedzUsuńhmmm... nie slyszalam o takim ciescie... bardzo mi sie podoba ten pomysl!
OdpowiedzUsuńaga Amber zapraszam serdecznie mam jeszcze jedna porcję własnych podrobów :)
OdpowiedzUsuńcudawianki ciasto znane mi już od dłuższego czasu,raz spróbujesz to pozostanie na zawsze :)
Chcialabym miec tyle wolnego czasu aby moc spedzac czas w kuchni nalepieniu pierogow :) Pieknie Ci wyszly Reniu. Falbanka przeurocza :)) Ja robie ciasto pieorgowe bez dodatku maslanki ale cos czuje, ze to zmienie wiec zapisuje Twoj przepis :)) I w tym roku zagoszcza u mnie maslankowe pierogi (z kapusta i grzybami oczywiscie:))
OdpowiedzUsuńP.S. Gdzie Ty Kochana widzialas moje zdjecia? Na Facebooku jest tylko jedno :)
Te pierogi to poezja. Do nich tylko barszczyk czerwony i.... pochłonę wszystkie :))))
OdpowiedzUsuńBuźka !!!
podoba mi się to nadzienie. jest wprost fenomenalne.
OdpowiedzUsuńale jeszcze nigdy nie słyszałam o pierogach z podrobami. zaintrygowały mnie ;]
Ale masz ładnie pozlepiane pierożki :) Ja czekam wytrwale do wigilii na te juz świąteczne. Trzymam się dzielnie, żadnych przed! :) Choć ochotę mam ogromna.
OdpowiedzUsuńi ja - zadeklarowany zmarzlak lubię zimę. białą i mroźną. i domowe pierogi też lubię.
OdpowiedzUsuńCiasta pierogowego z maślanką jeszcze nie robiłam, ale wypróbuję na pewno. Kiedyś częściej robiłam pierogi z podrobami. Teraz już wcale. Ale bardzo je lubię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
O jesssu, z podrobami!
OdpowiedzUsuńMoże nawet z "puckami"! (a propos - jakie dałaś podroby?)
Ja też robiłam, kapuściane, już na wigilię, ale nie mogłam dużo podjeść, tyle co do zdjęcia.
Uwielbiam wszystkie pierogi , a ciasto wypróbuje ,bo ciekawe.Na przyszły tydzień zaplanowalam pierogowanie i uszkowanie...
OdpowiedzUsuńjakie pyszne te Twoje pierogi muszą być!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pierogi!! :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj szukałam przepisu na pierogi z podrobami i trafiłam tutaj :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o cieście do pierogów z mąki i maślanki, ale z ciekawości postanowiłam zrobić.
Ciasto wyszło super i faktycznie się nie przykleja :)
Dziękuje za przepis :)
Anonimie cieszę się, że się skusiłaś na ciasto maślankowe :) ze względu na bezproblemowość w lepieniu i gotowaniu uwielbiam lepić pierogi:))
OdpowiedzUsuńdziękuję za pozostawiony komentarz-pozdrawiam