To chyba najpopularniejsze danie goszczące na naszych stołach w okresie Bożego Narodzenia, ale w moim domu gości zdecydowanie częściej. Smaczna ryba w towarzystwie sosu warzywno-pomidorowego na dobre podbiła serca moich domowników. Można ją podawać na gorąco, ale ja jestem zwolennikiem ryby po grecku podawanej na zimno, więc już dzisiaj przygotowałam sobie jutrzejszą kolację. Nie mogę się doczekać jutra :)
1 kg ryby morskiej (u mnie dorsz)
2 cebule
3-4 marchewki
2 pietruszki
pół selera
1 średni por
koncentrat pomidorowy
1,5 szkl. wody
2 liście laurowe
3-4 ziela angielskie
pieprz, sól, cukier
Rybę posolić, obtoczyć w mące i usmażyć na złoty kolor. Włoszczyznę obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, cebulę pokroić w kostkę a pora w półplasterki. Na oleju ze smażenia ryby zeszklić cebulę, dodać starkowane warzywa i pora, chwilę posmażyć po czym podlać wodą, dodać liście laurowe i ziele angielskie, doprawić solą, pieprzem. Dusić do miękkości. Pod koniec dodać koncentrat pomidorowy, doprawić do smaku cukrem. W naczyniu poukładać warstwowo rybę i warzywa. Jeżeli chcemy podać na gorąco zapiekamy przez 20 minut w piekarniku, a jeżeli na zimno to pomijamy pieczenie i schładzamy w lodówce, podajemy na następny dzień.
ryby rzadko jem ale taką akurat lubie...;) bardzo ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuńMmmm...Reniu :) Ta rybka podbilas moje serce :)) Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńUsciski.
Pyszna! U mnie też często gości:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności Piegusku!
Ja ją tak lubię,że na dniach zrobię.
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam.
A Twoja mi tak pachnie.Mmmmmmmm...
Piękne zdjęcia. Chyba zbliż sie czas na zrobienie tej pysznej ryby. Dotychczas ryba po grecku gościła na naszym stole raz, ale właśnie uświadomiłam sobie, że wcale nie jest przypisana do świat Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńPychotka! Teraz ja walczę z przeziębieniem , więc nie mam siły na robienie .Popatrzę chociaz.
OdpowiedzUsuńOj, dawno nie jadłam, a tak lubie rybę po grecku. Twoja ryba jest wyśmienita, pięknie podana, musi być pyszna:-) Kusisz mnie ta rybką;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ,bardzo lubię!! :) I właśnie mi uświadomiłaś jak dawno nie jadłam...
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ją podałaś - wygląda naprawdę zachęcająco :)
pozdrawiam ciepło!
Bardzo lubie taka rybke, u Ciebie wyglada tak smakowicie:-)
OdpowiedzUsuńto nieliczna z wersji ryby jakie lubię. zawsze ją wyjadam ze świątecznego stołu :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie !:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Faktycznie to takie danie, które często pojawia się na wigilijnych stołach! U Ciebie wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńNie jestem superfanką ryby po grecku, ale ulegam tym dobrze zrobionym. A ta wygląda na wyśmienitą :)
OdpowiedzUsuńMy też bardzo lubimy taka rybę, no - może młodsza część H&C mniej. Lubię, żeby warzywa były kwaskowate i dużo pietruszki.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są przepiękne, każdy niejadek rybny by się mógł przekonać do tak pięknie podanego dania!
i to jest prawdziwa polska "ryba po grecku" brawo za normalny przepis-a jak ktos lubi to niech "komponuje"po swojemu pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję za miły komentarz :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo ja dziekuje, ze podzielila sie Pani tym przepisem! Tak dlugo szukalam wlasnie tradycyjnej ryby po grecku. Dziekuje! Dzis bede spac spokojnie, bo wiem jak ja jutro przyrzadzic :-)
OdpowiedzUsuńDobrych Swiat!
również życzę Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuń