W takie upalne dni jak dziś mam apetyt na lekkie dania. Oczarowana Donną Hay i jej książką Fast Fresh Simple upiekłam kieszonki z ricottą, fetą i szpinakiem. Dodatek mięty i szpinaku z własnej działki dodatkowo podniósł walory smakowe tej szybkiej i prostej potrawy. Powtórzę nie raz:)
Kieszonki z ricottą, fetą i szpinakiem
ciasto francuskie
250 g szpinaku (świeżego lub zamrożonego)
500 g ricotty
2 jajka
1/3 startego parmezanu
1,4 szkl posiekanej mięty
75 g fety
sól, pieprz
Wymieszać ricottę, posiekany szpinak (jeżeli używamy zamrożonego trzeba go rozmrozić i odcisnąć), miętę, jajka i starty parmezan, doprawić solą i pieprzem do smaku.
Ciasto francuskie pokroić na kawałki i zostawiając brzegi wolne na każdym położyć porcję nadzienia. Zawinąć brzegi do środka, ułożyć pokruszoną fetę i posmarować ciasto rozkłóconym jajkiem. Zapiekać około 30-35 minut aż ciasto się zarumieni.
Mniam! Takie kieszonki to ja lubie. Nie ma to jak Donna ... :)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Reniu,
OdpowiedzUsuńte letnie i lekkie kieszonki są fantastyczne!
Podziwiam Twoje uprawy.
Jest i ogórecznik!
Wspaniale.
Pyszną zawartość mają te kieszonki:)
OdpowiedzUsuńDziałki tylko pozazdrościć!
alez one apetycznie wyglądają
OdpowiedzUsuńjaki cudny ogrod !! a przystawki ze szpinakiem uwielbiam !
OdpowiedzUsuńAch te zdjęcia, Pigusku...
OdpowiedzUsuńRobią wrażenie, wygląda pysznie !:-).
OdpowiedzUsuń