wtorek, 18 października 2011

Makaron z wołowiną i warzywami


Tak jak pisałam jakiś czas temu, bardzo posmakowały mi azjatyckie smaki. Tym razem postanowiłam spróbować czegoś z kuchni koreańskiej. Po tajlandzkim kurczaku z orzechami nerkowca, przyszedł czas na wołowinę z warzywami. Pomimo tego, iż kurczak był wyśmienity, to danie posmakowało mi jeszcze bardziej.  Jest dość ostre, ale nieco łagodzi je delikatny w smaku makaron ryżowy.
Przepis zaczerpnięty stąd-klik. Polecam! 

Makaron z wołowiną i warzywami
250 g wołowiny
100 g makaronu ryżowego wstążki
2 marchewki
ząbek czosnku
3 cebulki dymki (tylko jasna część)
5 pieczarek lub grzybów shitake (dałam pieczarki)
Marynata
1 łyżka cukru
1 ząbek czosnku
1 łyżka oleju ryżowego
2 łyżki sosu sojowego
pieprz
Sos
1 łyżka czosnkowego sosu chili
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka oleju ryżowego
1 łyżeczka cukru
sól

Składniki marynaty połączyć ze sobą i dodać do pokrojonej w cienkie paseczki wołowiny. Odstawić na 30 minut. Pieczarki i dymkę pokroić na plasterki, czosnek posiekać a marchew pokroić w słupki. W woku rozgrzać łyżkę oleju i podsmażyć na nim cebulę, marchewkę i pieczarki, następnie przełożyć warzywa na talerz. Wok oczyszczamy, rozgrzewamy kolejną łyżkę oleju, podsmażamy czosnek uważając aby się nie przypalił i dodajemy mięso. Smażymy stale mieszając aż zmieni kolor. Makaron przygotowujemy wg wskazówek podanych na opakowaniu, odsączamy i kroimy na cztery części. Dodajemy razem z grzybami i warzywami do mięsa. Po minucie dodajemy wymieszane składniki sosu, dokładnie mieszamy i dzielimy na porcje. Smacznego


8 komentarzy:

  1. o tej porze takie pyszności serwujesz??
    niestety zgłodniałam.
    :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszny przepis i piękne zdjęcia. Jadłam śniadanie, ale kubki smakowe mi wariują na widok Twojego makaronu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hanno un bellissimo aspetto queste tagliatelle, ciao felice giorno

    OdpowiedzUsuń
  4. też jestem wielbicielką azjatyckich potraw i nie ukrywam, na Twój makaron mam ogromną ochotę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję za komentarze, smaki azjatyckie bardzo mi odpowiadają więc postaram się aby było ich więcej na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No aż się skuszę, no. Piękne to pierwsze zdjęcie, takie ostre i wyraziste.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :)