Należę do osób, które lubią podroby. A gulasz z żołądków drobiowych, oprócz wątróbki i pierogów z podrobami jest najbardziej popularnym daniem, gdzie je wykorzystuję. Dzisiejsza propozycja jest najprostszą wersją gulaszu, bo taki smakuje mi najbardziej. Najlepszy z kaszą gryczaną, świeżą bagietką, kluskami śląskimi lub po prostu z ziemniakami.
1 kg żołądków drobiowych
2 średnie marchewki
kawałek pora, selera i pietruszki
2 średnie cebule
liść laurowy, ziele angielskie
2 łyżki mąki
sól. pieprz, papryka słodka, pieprz ziołowy
olej
Starannie oczyścić żołądki drobiowe, pokroić je w paski i doprawić solą i pieprzem. Na rozgrzanej patelni podsmażyć je dość mocno do zrumienienia. Przełożyć do garnka, podlać wodą, dodać liść laurowy, ziele angielskie i pogotować przez 30-40 minut, aż zmiękną. W międzyczasie pokroić w kostkę lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach marchewkę, pietruszkę i seler. Por pokroić w paski a cebulę w kostkę. Podsmażyć warzywa na patelni po żołądkach, a gdy zmiękną dodać do garnka z mięsem. Pogotować przez 15 minut, doprawić i zagęścić mąką rozrobioną z wodą.
Mój m-żonek bardzo lubi gulasz z żołądków, nawet bardziej niż tradycyjny :-)
OdpowiedzUsuńCale wieki juz nie jadam zoladkow...a tez lubie :) Mniam :)
OdpowiedzUsuńhm.... chyba będę miała jutro pyszny obiadek!! :)
OdpowiedzUsuńsama nie robiłam, ale kiedyś jadłam i smakowal mi jak najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńMatko, jak dawno nie jadłam;-)
OdpowiedzUsuńWiem, że niektórzy nie lubią podrobów, ale ja za nimi przepadam. Świetny gulasz nam tu prezentujesz.
OdpowiedzUsuń