To pierwsze moje podejście do nalewki agrestowej. Na mojej działce mam młode krzaczki i nie miałam zbyt wiele tego owocu. Dzięki uprzejmości koleżanki, która na swojej działce miała krzaczek z ciemnym agrestem udało mi się uzbierać owoców akurat na porcję nalewki. W tych czasach agrest został nieco zapomniany, a szkoda, gdyż jest bardzo smaczny i zdrowy. Zapraszam więc na kieliszeczek pysznej i rozgrzewającej naleweczki.
NALEWKA AGRESTOWA MIESZANA
1 kg agrestu ( u mnie mieszany zielony i ciemny )
0,5 kg cukru
0,5 l spirytusu
0,25 l wódki
Agrest wyszypułkować, umyć i wsypać do słoja. Zalać wódką i spirytusem, zamknąć szczelnie i odstawić w ciemne miejsce na miesiąc. Po tym czasie zlać nalewkę, a owoce zasypać cukrem i odstawić ponownie na 10-14 dni. Co jakiś czas potrząsnąć słojem, aby cukier równomiernie się rozpuścił w owocach. Powstały sok, po upływie wymaganego czasu połączyć z nalewką, przelać do butelki i odstawić jeszcze na co najmniej 1 miesiąc.
musi być pyszna ta naleweczka :)
OdpowiedzUsuńW tym roku zrobiłam dwie nalewki, jedna z jasnego (dojrzałego) a druga z mieszanego agrestu. Obie pyszne ...
OdpowiedzUsuńAgrest dodaję też do nalewki z owoców jagodowych.
Przyjemnej degustacji tak dobrej nalewki :)
cudny ma kolorek
OdpowiedzUsuńNo to twoje zdrowie tą naleweczką! I piszę się na wyżarcie owocków :-D
OdpowiedzUsuńKocham agrest i żałuję, że już nie mam tych 15 krzaczków co kiedyś... Na pewno bym skorzystała z przepisu.
OdpowiedzUsuń