Dzisiejszy dzień kojarzy się z rogalami Świętomarcinskimi i gęsiną. Ponieważ nie dotarła do mnie zamówiona porcja białego maku, niezbędnego do nadzienia- rogali u mnie niet. Na pocieszenie przefiltrowałam nalewkę śliwkową, która będzie niezłym dodatkiem na moje jutrzejsze imieninki. Nalewka wyszła pyszna, słodka, ma piękny kolor. Cieszę się, że zrobiłam podwójną porcję, ponieważ amatorów jej smaku jutro u mnie nie zabraknie. Jestem właśnie w trakcie podjadania śliwek, które są nieźle "napite" alkoholem, więc chyba długo dzisiaj nie posiedzę przed komputerem, bo zaraz będą mi się mylić klawisze. Zapraszam na kieliszeczek tego wybornego trunku :)
Przepis dodaję do akcji Gotujemy po polsku!, której patronem jest serwis zPiewszegoTloczenia.pl
Przepis dodaję do akcji Gotujemy po polsku!, której patronem jest serwis zPiewszegoTloczenia.pl
Nalewka śliwkowa
1 kg śliwek węgierek0,5 kg cukru
0,5 l wódki
0,25 l spirytusu
Umyte i osuszone śliwki wkładamy do dużego słoja, zasypujemy cukrem. Gdy puszczą nieco soku i cukier się rozpuści, zalewamy wódką i spirytusem. Szczelnie zakręcamy i co jakiś czas mieszamy, nie otwierając słoja. Po około 2-3 miesiącach, kiedy śliwki się dostatecznie obkurczą, odcedzamy i przelewamy do karafek.
Reniu,ja też za późno kupiłam mak.Jadłam za to gęsinę!
OdpowiedzUsuńNalewka wygląda pięknie.I smak zapewne doskonały.
Pozdrawiam Cię ciepło.
no to obie się spóźniłyśmy, mam nadzieję, że nadrobimy w następnym roku :)
OdpowiedzUsuńnalewka super!
dziękuję za szybki komentarz i pozdrawiam równie ciepło:)
Reniu, przepiekne zdjecia. Jak Ty to robisz? I naleweczka niczego sobie :)) Ja tez poprosze kilka tych sliweczek:) Co prawda mowia zeby nie mieszac (pije wlasnie piwo:) ale jak szalec to szalec :))
OdpowiedzUsuńI wszystkiego co najlepsze z okazji jutrzejszych imienin :) Sto lat!
Piękny kolor ma ta nalewka.
OdpowiedzUsuńA ja nawet za późno nie dostałam maku :( Taka nalewka bardzo pomogłaby poprawić nastrój w tej sytuacji!!!
OdpowiedzUsuńUściski:)
Agnieszko chyba bym nie zaryzykowała takiego połączenia bo mogłoby się to kiepsko skończyć upite śliwki i piwo ha ha ha
OdpowiedzUsuńHania-Kasia dziękuję:)
Aniu no mimo najszczerszych chęci na dzisiaj nie dam rady dostarczyć ale podaj adres a zobaczę co da się zrobić bo jestem Twoją dłużniczką :)
Najlepsze życzenia! Kieliszeczek poproszę, pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńcudowna karafka! prosta, ale piękna.
OdpowiedzUsuńnatomiast naleweczka wyborna ;]
lubie miec takie trunki w barku.
och, najlepszego!
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
Ja tam wolę taką nalewkę ;P
OdpowiedzUsuńojej... jaki piękny kolor
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Wszystkiego najlepszego. Piekną masz karafke - nalewka prezentuje się wyśmienicie.Twoje zdrowie!!!
OdpowiedzUsuńojj jak pysznie wygląda... taka nalewka w sam raz na zimowe wieczory
OdpowiedzUsuńWow, nalewka wygląda cudownie, przepis zapisuję i życzę wszystkiego najjjjj Reniu, buziaki :*
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia i miłe komentarze:) buziaki
OdpowiedzUsuńTe wstawione śliwki i nalewka działają na wyobraźnię :)Wszystkiego najlepszego !
OdpowiedzUsuńto ja bym chetnie posmakowala:)
OdpowiedzUsuńWspaniała nalewka! Piękny ma kolor! Nie wspomnę już o tym czekoladowym dodatku! Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńterapia kolorami!!! dla zdrowia łyknęłabym też naleweczki :)
OdpowiedzUsuńJedyny minus - długi czas oczekiwania:( ;)
OdpowiedzUsuńOna i On zapraszają Cię do wspólnej zabawy. Wyróżnili Cię na swoim blogu i polecają innym:) http://parabuch.blogspot.com/2011/11/co-robi-ona-co-lubi-on-caa-prawda-o.html
fakt, czeka się długo ale warto!! pozdrawiam i dziękuję za zaproszenie do zabawy :)
OdpowiedzUsuńdagmara_65 to nie czekolada to śliwki z nalewki:)
mam nadzieje że wyjdzie również dobra wyjdzie jak i z czarnej porzeczki :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ta jest jeszcze pyszniejsza!!! też nastawiłam z potrójnej porcji:) pozdrawiam
UsuńPowiedz mi jeszcze, czy słój ma leżeć w ciemnym miejscu, czy tak normalnie np. na blacie kuchennym?
OdpowiedzUsuńidealnie gdy może postać w ciemnym, chłodniejszym miejscu, ja swój trzymam w szafce :) pozdrawiam
UsuńTo dokładnie tak jak ja :)
UsuńPytanie - a czy można użyć wódki zamiast wódki i spirytusu??
OdpowiedzUsuńMożna. Będzie nieco słabsza:*)
Usuń