Kolejna propozycja na śniadanie wielkanocne. Danie bardzo szybkie do przygotowania, mało pracochłonne ale dość efektowne. Ponieważ masy jajecznej zostało więcej niż miałam skorupek, upiekłam również dwie mini tarty. Jeżeli nie chce Wam się bawić w delikatne rozbijanie skorupek ta wersja również prezentuje się dość dobrze.
Jajka "carbonara"
6 jajek
5 dag wędzonego boczku
2 łyżki posiekanych szalotek
po 1 łyżce posiekanego szczypiorku, koperku i rzeżuchy
2 łyżki startego parmezanu
5 łyżek śmietany 30 %
sól, pieprz, olej
70 dag grubej soli
Boczek pokroić w drobną kosteczkę i lekko zrumienić z szalotką na patelni. Z każdego jajka ostrożnie odkroić górę skorupki, wnętrze przelać do miski, wymieszać z boczkiem, ziołami, parmezanem, śmietaną. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Skorupki jajek dokładnie wypłukać, delikatnie osuszyć, do każdej wlać po kropelce oleju i do 2/3 napełnić masą jajeczną.
Spód naczynia do zapiekania wysypać grubą solą, ustawić w niej jajka. Piec 15-20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
ale super pomysł!!!
OdpowiedzUsuńpomysł znakomity.
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚlicznie i pysznie Reniu!
OdpowiedzUsuńU mnie rzeżucha tak samo w skorupkach.
Pięknych świąt!
Obie wersje- i jajka i mini tarty strasznie mi sie poodbaja :) A zdjecia takie wiosenne...i rzezucha przesliczna :))
OdpowiedzUsuńSpokojnych i rodzinnych Swiat Reniu :)
Obie wersje prezentuja sie fantastycznie. Piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie. Wesołych Świąt,pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńswietny pomysl na jajka, super smakuje i pieknie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!!!
Wszystkiego dobrego na te Święta życzę:*
OdpowiedzUsuńPs: fajne te jajka;D
Pigusek, a jak odkrawasz te wierzchy? Boschem??!!
OdpowiedzUsuńmarzyniu nożem:)
UsuńJakie piękne! Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych
świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i mokrego Dyngusa! Pozdrawiam!
dziękuję za życzenia:)
OdpowiedzUsuń